30.09.2012

Je-sień!

Mrrr...-zamruczał z zadowoleniem Tuli-Pyszczek uklepując swój nowy śpiworek.


Tuli-Pyszczek obudził się dygocząc z zimna. Brrr...Chło...Dno...- wybełkotał i nachuchał w łapki. No tak. Gruby Misiek wcisnął się sprytnie i zajął jego wczorajszy dołek. Spojrzał na Chłopca. Szeroko otwarte usta. Zaciśnięte oczka. Ciepły miarowy oddech. Otulony w miłe polarowe śpioszki... Polarowe śpioszki?! Tuli-Pyszczek zerwał się i usiadł na łóżeczku. Czyżby to już? Przyszła Je-sień?

17.09.2012

Tuli-Worek!

O, tu mnie powieś...! Stąd będę miał wszystko na oku -oznajmił Tuli-Pyszczek, zaglądając do jednej z przedszkolnych sal.


Tuli-Pyszczki uwielbiają uczestniczyć w życiu swoich Właścicieli. Chcą być zabierane wszędzie, gdzie tylko można, bez wyjątków. Dlatego, by pomóc przejętym i zabieganym Przedszkolakom w wyborze towarzysza przedszkolnej doli i niedoli, postanowiły wpełznąć na worek na kapcie. By zlikwidować choć jeden z porannych dylematów i przyspieszyć wymarsz:)


*      *      *

A oto parę niezbędnych danych technicznych, by poszerzyć nieco Waszą wiedzę o Tuli-Workach... :)

Oto worek w całej okazałości. Jego wymiary to 43 cm wysokości i 30 cm szerokości. Uszyty jest na maszynie z grubego płótna bawełnianego o mocnym i wytrzymałym splocie.

7.09.2012

Wizja Artysty

Tak. Będzie zachwycona- stwierdził pewnie Tuli-Pyszczek oceniając Dzieło.


Cisza. Rzadkie zjawisko... Tuli-Pyszczek niepewnie zaglądnął do pokoju Chłopca. Wiedział, że gdy w domu  robi się cicho, to znak, że dzieje się coś na prawdę ciekawego. Chłopiec buszował akurat przy drewnianej skrzynce z przyborami plastycznymi, oglądając je dokładnie. Część poukładał na dywanie.