Phi...to pewnie plotki... Wszyscy wiedzą, jakie są wiewiórki... -przeszło przez myśl Tuli-Pyszczka, gdy chwilkę odsapnął.
Tuli-Pyszczek przystanął i złapał duży oddech. Wdech. Wydech. I jeszcze raz. Wdech. Wydech. Ufff...!
Od jakiegoś czasu nie jest łatwo nadążyć za Chłopcem. Tuli-Pyszczek przez chwilę rozważał nawet, czy możliwe jest, że potrafi on tylko biegać, a chodzić w ogóle. Wcale, ale to nic a nic! Dowiedział się jednak, że podobno foczka słyszała, jak misie opowiadały, że wiewiórka widziała, jak Chłopiec szedł. Wolno. Ale to tylko podobno. Nic pewnego.
Od jakiegoś czasu nie jest łatwo nadążyć za Chłopcem. Tuli-Pyszczek przez chwilę rozważał nawet, czy możliwe jest, że potrafi on tylko biegać, a chodzić w ogóle. Wcale, ale to nic a nic! Dowiedział się jednak, że podobno foczka słyszała, jak misie opowiadały, że wiewiórka widziała, jak Chłopiec szedł. Wolno. Ale to tylko podobno. Nic pewnego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz