Tego Pyszczka czeka niezmiernie odpowiedzialne zadanie. Będzie towarzyszył małemu Chłopcu już od pierwszych jego dni. Tulenie to bardzo ważne zadanie, dlatego Tuli-Pyszczek jest baaardzo przejęty. Zadeklarował nawet odważnie, że przyjmie wszelkie oznaki sympatii, łącznie ze ssaniem, obślinianiem i ciamkaniem. Ba- nie może się już doczekać!
P.S.
Tuli-Pyszczek poleciał aż do Szwecji!
I ma, co chciał :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz