21.12.2011

Pluszowych Świąt!

Ach... - westchnął Tuli-Pyszczek jednoczesnie wpatrujac się w choinkę, chrupiąc pierniczka i próbując zawinąć na sobie kolejny papierowy łańcuch.



Tuli-Pyszczek jest zachwycony. Choinka to nie tylko coś, co ładnie wygląda. Można się pod tym również schować i z kolejnym smakołykiem w łapce obserwować ozdoby od spodu. Drzewko świąteczne z tej perspektywy jest bardzo interesujące. Bombki, ciasteczka, łańcuchy, ciasteczka, światełka, ciasteczka... Ciasteczka... Szczególnie te wyżej wiszące, do których nie dosięgnęła krótka łapka. Pewnie spadną, jak choinka trochę przyschnie i ugną się gałązki... Tuli-Pyszczek stwierdził, że będzie przebiegły, wykradł więc spod obrusu trochę sianka, zrobił sobie legowisko i postanowił poczekać. A Tuli-Pyszczki są baaardzo cierpliwe... :)






6.12.2011

Głośna inspiracja

Łiiiiłuuuu! Łiiiiłuuuuuu!- krzyczał Tuli-Pyszczek wymachując łapkami.


Ten Tuli-Pyszczek powstał na specjalne zamówienie. I to nie byle jakie...Otóż miał być inspirowany postacią z filmu "Piąty Element", Leeloo. Gdy Tuli-Pyszczek dowiedział się, dlaczego ma takie kolory, a nie inne, to też się zainspirował. I to bardzo mocno. I głośno też:)









2.12.2011

Mniam!

No, ale łapką jest szybcieeeej -przekonywał upaprany jedzeniem Tuli-Pyszczek.


Tuli-Pyszczki uwielbiają jeść. Każdy robi to na swój własny sposób, niekiedy nie jest to akurat ten, ogólnie uznany za "właściwy". Jednak, gdy w pobliżu czeka Ktoś Chętny Do Zabawy, to wtedy liczy się już tylko tempo. I nie ważne, co, ile i czy jeszcze ciepłe:)