Od jakiegoś czasu w Domu Chłopca panuje napięta atmosfera. Postronny obserwator oczywiście nie zauważyłby różnicy, ot normalny dzień. Jak codzień. Albo co drugi dzień.
Jednak gdyby przyszedł ktoś, taki Bardziej Specjalny Ktoś, kto jest częstym gościem lokatorów, mógłby zauważyć pewne drobne niuanse.